Ludzie „budzą” się sami.
Nie ma takiej mocy nikt poza samym zainteresowanym obudzeniem.
Dzieje się to dokładnie wtedy, kiedy ma się dziać, bez względu na okoliczności zewnętrzne, bo to proces wewnętrzny.
Bodźcem może być wszystko
Siarczyste przekleństwo
Wbijana igła akupunktury
Przelatująca mucha
Gdy „uczeń” ma gotowość „nauczyciel” się znajdzie.
Pamiętasz?
Ludzie „budzą” się sami
